Wygrane derby...

Wygrane derby...

Ostatnie spotkanie dębowych to mecz derbowy z Kolejarzem Miłkowice, pomimo że oba zespoły są w zupełnie innych rejonach ligowych to mecze pomiędzy tymi ekipami zawsze dają sporą dawkę piłkarskich emocji.

Niedzielny mecz lepiej rozpoczęli gracze Dębu którzy już po 17 minutach prowadzili 2-0 po golach Hałdrzyńskiego i Jastrzębskiego, spory jednak udział przy obu trafieniach miał bramkarz przyjezdnych który dwukrotnie fatalnie interweniował przyczyniając się do utraty dwóch goli. Pomimo prowadzenia mecz był dość wyrównany, goście grali dobrze piłką i stwarzali sobie groźne okazje jednak brakowało im skuteczności bądź szczęścia. Dąb grał przyzwoicie jednak brakowało zdecydowania w ataku a czasami dokładności jednak na Nasze szczęście prowadziliśmy do przerwy dwoma golami.

Po zmianie stron rozpoczął się jednak prawdziwy derbowy mecz, na początek w 47 minucie Kazek strzela gola kontaktowego dla Kolejarza, spory udział przy tym golu miał Stępień który powinien w porę zażegnać niebezpieczeństwo natomiast w 71 minucie zabawa Naszej defensywy spowodowała to że Arkadiusz Grzegorek zdobył bramkę na 2-2. Goście konsekwentnie grali swoje i zdołali wykorzystać Nasze błędy wynikające z nerwowości tego dnia. Na nasze szczęście w 76 minucie Madziała zostaje faulowany w polu karnym gości a bramkę pewnym strzałem z rzutu karnego zdobywa Lazarek. Kilka chwil po tej bramce Kolejarz ponownie doprowadza do wyrównania jednak sędzie liniowy wskazuje spalonego. W  87 minucie kropkę nad "i" stawia Skubiński zdobywając bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego i pieczętując zwycięstwo swojej ekipy. Mecz w Naszym wykonaniu nie porwał jednak liczą się 3 oczka.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości